Idziesz na długą wędrówkę, ruszasz w nieznane z małym plecakiem?? Potrzebujesz ekonomicznego i lekkiego zadaszenia na noc? Ostatnio stanąłem przed takim problemem i wpadłem na pomysł. Tarp 210x160, który waży 120g. Mój cebulowy daszek jest zrobiony z foli NRC, która po małych modyfikacjach staje się pełnowartościowym tarpem.
Koc życia (folia NRC)
Taśma Duct Tape
Pałeczki do sushi (opcjonalnie inne kołki drewniane lub z tworzywa)
oraz narzędzia, które każdy z nas ma w domu takie jak nożyczki czy dziurkacz.
Zaczynami od wklejenia zaczepów w narożnikach folii NRC. Musimy pamiętać żeby zrobić to po przekątnej folii, aby lepiej się układała podczas rozwieszania. Koniec każdego zaczepu wzmacniamy poprzecznie kołkiem, dzięki czemu mamy pewniejsze mocowanie odciągów. Następnie wzmacniamy krawędzie naszego tarpa, tak żeby w każdym narożniku powstał kształt strzałki. Im staranniej to zrobimy, tym nasz tarp będzie się lepiej układał. Kolejny etap to wycięcie oczek pod sznurek.
Ja użyłem do tego urządzenia kaletniczego do wycinania dziur w skórze, ale można to zrobić dziurkaczem biurowym, bądź po prostu nożem.
Wzmocniłem jeszcze środek zadaszenia, tak żeby linka nośna nie przecięła go po naciągnięciu. Jako odciągi użyłem sznurka jutowego żeby nie windować ceny, ale można użyć każdej innej linki.
Nie jest to tarp na lata, ale kilka noclegów na pewno wytrzyma i da nam schronienie przed deszczem, ewentualnie przed słońcem w upalny dzień. Jest to rozwiązanie awaryjne w sytuacji gdy na szybko potrzebujemy zorganizować ekwipunek na wyprawę.
Mnie wykonanie tego tarpa zajęło 25 minut i jestem przekonany, że każdy jest w stanie taki zrobić równie szybko. Bo który z szanujących się Leśnych Braci nie ma w domu zapasowej folii NRC i duct tape'a? Jeśli jakimś cudem nie masz to wiedz, że są to rzeczy "must have", do nabycia chociażby na stacji benzynowej w niedzielę niehandlową.
W ostateczności tarp możesz wykonać z koca ratunkowego z apteczki domowej albo samochodowej, ale nie polecam zabierania bez ważnego powodu takich rzeczy z apteczki. Najczęściej zapominamy uzupełnić wyposażenie, a nie polecam nikomu ruszać w teren z niekompletną apteczką. Pozdrawiam i do zobaczenia w lesie.
P.S. Tego typu schronienia użyję podczas tegorocznego Marszu Na Stówkę organizowanego w Kampinoskim Parku Narodowym
Comments