Właściwości terenu marszu na stówkę - teren płaski z niewielkimi wzniesieniami, miejscami znajdziemy trochę piachu i żwiru, może pojawić się też asfalt, błoto oraz niewielkie trawy i zarośla.
Obuwie - Osobiście polecam maszerować w butach, które mamy od dawna, dobrze rozchodzone, wygodne, luźne, ale nie na tyle, żeby latały na stopie powodując obtarcia. Za kostkę czy przed, to już zostawiam Tobie, najważniejsza jest wygoda więc tą decyzje podejmij sam.
Skarpety - Jednym z elementów ważnych jak same obuwie, w którym będziemy zmagać się podczas marszu są skarpety. W internecie znajdziecie wiele skarpet marszowych, producenci zarzekają się, że w ich skarpetach nie nabawisz się odcisków, polecają skarpety sztuczne i bawełniane, niebieskie i czerwone, grube i cienkie, a ja powiem tak:
Maszeruj w skarpetach, w których chodzisz na co dzień, a twoja stopa jest do nich przyzwyczajona, Dobre skarpety są te bambusowe, choć niektóre mają jedna wadę, szybko się przecierają, oczywiście na 100 km na pewno wystarczą. Nadmienię już w tym miejscu i powtórzę to jeszcze w późniejszej części tego artykułu, mianowicie "maszeruj w dwóch parach skarpet a nie nabawisz się odcisków". Oczywiście ma na to wpływ wiele czynników.
Spodnie - Polecam spodnie długie, takie które nie podrą się gdy zahaczy o nie kawałek patyka. Można maszerować w dresie. W marszu na tak długi dystans musisz wiedzieć, że spodnie luźne to podstawa, spodnie które cię nie obetrą. Warto wspomnieć o przepuszczalności, jeśli pójdziesz w spodniach sztucznych, pewnie się zapocisz i nie dotrwasz do końca marszu.
Bielizna termoaktywna - Osobiście polecam tego typu cześć ubioru, choć marsz odbywa się w kwietniu, temperatura podczas marszu będzie sięgać około 10'C w porywach do 16'C, więc jeśli nie masz bielizny termoaktywnej, która obniża temperaturę ciała to nie polecam się przegrzewać i uposażać w takie cuda techniki.
Kurtka - Polecam zabrać ze sobą kurtkę przeciwwiatrową, dobrze by było, żeby była nieprzemakalna ale przepuszczająca (membranowa). Jeśli nie posiadasz takiej kurtki, dodatkowym elementem wyposażenia, które powinno znaleźć się w Twoim plecaku, będzie ponczo przeciwdeszczowe.
Bluza - W moim plecaku znajdziesz polar, jest lekki i ciepły. W razie załamania pogody na pewno się przyda. Możesz zamienić polar na bluzę z kapturem.
Czapka - Mam nadzieje, że przyda się ten element naszego ubioru chroniący przed słońcem, liczę na ładną pogodę, więc warto czapkę mieć przypiętą do paska.
Buff - Przezorny zawsze przygotowany, czyli zakładam załamanie się pogody a iść trzeba będzie, więc szalik czy buff na szyję z pewnością się przyda.
Okulary - I znów jak przy czapce, wspomnę o ładnej pogodzie, świecące słońce prosto w oczy może nam tylko przeszkadzać w motywacji.
Talk - Obowiązkowy element wyposażenia każdego piechura, pomaga w zmniejszeniu potliwości naszych stóp oraz nie pozwoli obetrzeć się nogom między udami.
Maść na zakwasy - Po przejściu pierwszych 50 km, z pewnością przyda się zapobiegawczo posmarować zbolałe mięśnie maścią przeciwbólową, pozwoli ona szybciej dojść do siebie i pomoże w kolejnym dniu zmagań.
Plastry na obtarcia - Obowiązkowy element wyposażenia naszej apteczki, poza proszkami przeciwbólowymi na głowę, warto kilka plasterków mieć przy sobie.
Plastry na odciski - Poza samymi plasterkami na lekkie ranki i obtarcia warto kupić sobie żelowe plastry na odciski, dlaczego żelowe? ponieważ wielokrotnie ratowały sytuację pozwalając iść dalej.
Tu zakończymy pierwszą cześć przygotowań do Marszu Na Stówkę, w kolejnej części dowiesz się jak przegotować do tego wyzwania nasze ciało.
Ponieważ marsz jest organizowany nisko-budżetowo, zakwaterujemy się na polu namiotowym:
http://www.osadapuszczanska.pl/ Koszt miejsca pod namiot czy tarp to 15 pln.
Aby zminimalizować ciężar naszego plecaka polecam spać na ziemi, będziemy do tego potrzebować trzy rzeczy wymienione poniżej:
Tarp / plandeka - Ochroni nas przez zimnem i wilgocią z ziemi, osłoni przed wiatrem i deszczem.
Karimata - Dzięki karimacie spanie na ziemi będzie bardziej komfortowe
Śpiwór - Śpiwór przyda się nam na pewno, noce w kwietniu są jeszcze zimne.
Namiot - Opcjonalnie jeśli ktoś lubi spać w namiocie to zamiast plandeki czy tarpu powinien wziąć namiot. Można również spać w hamaku, ale jak już wspomniałem, polecam minimalizować ciężar naszego plecaka.
Jeśli chodzi o nasze posiłki, powiem tak, każdy z nas ma inne predyspozycje, jednym wystarczą 3l wody na dobę innemu 2l, a jeszcze inna osoba będzie musiała w ciągu doby wypić 4l wody. To samo tyczy się jedzenia. Oczywiście polecam mieć przy sobie wodę, która wystarczy nam na przebycie pierwszych 50 km.
Na polu namiotowym jest sklepik, można kupić wodę na kolejny dzień marszu oraz zjeść porządną kolację w okolicznej restauracji ;)
Osobiście będę mieć przy sobie suchy prowiant, który na dzień da mi 4000 kcal.oraz w plecaku będę mieć 3l wody w bukłaku.
W RAMACH PRZYPOMNIENIA - "maszeruj w dwóch parach skarpet a nie nabawisz się odcisków"
Warszawa pełna jest wyzwań ale nasze wyzwanie jest tym, którego w tej nie znajdziesz nigdzie indziej. Marsz Na Stówkę - Kampinoski Park Narodowy k. Warszawy - Zapisz się już dziś na: https://www.lifetrip.pl/marsz-na-100-km
Comments