Wzrok i słuch:
Obserwuj niebo, kolor chmur, kształt i barwę , a także zjawiska atmosferyczne pojawiające się nad naszymi głowami dające więcej informacji na temat pogody niż aplikacje pogodowe.
Odgłosy piorunów i zmniejszający się czas między dźwiękiem pioruna a jego hukiem, może w 100% oznaczać, że zaraz nad naszymi głowami zobaczymy błyskający spektakl natury.
Obserwuj zwierzęta, ptaki oraz owady, wszystkie organizmy instynktownie zaczną się inaczej zachowywać, ukrywać, zanim pogoda drastycznie się zmieni na niekorzyść.
Węch:
W powietrzu czuć pogodę, najlepszym przykładem jest zbliżająca się burza, gdy jesteśmy w górach, zanim uderzy piorun. Wyczuwalny jest zapach elektryczności, natomiast ziemisty zapach może zwiastować nadejście deszczu. Kwiaty i zioła intensywniej pachną, gdy wzrasta wilgotność powietrza, może to świadczyć o nadchodzącym deszczu.
Dotyk:
Odczucia na skórze, reakcja włosów na ręku (włosy na ręku skręcają się, odczucie zmiany temperatur i wilgotności). To wszystko pokaże nam nasza skóra.
Umysł:
Jesteśmy chodzącym radarem pogodowym, od tysięcy lat potrafimy przepowiadać pogodę, trochę się rozleniwiliśmy, korzystając z aplikacji meteo w telefonie, ale jeśli chwilę się nad tym zastanowimy, nasz umysł znów zacznie interpretować docierające do nas dane z oczu, słuchu, dotyku, przekazując nam dane odczuwalne podświadomie o nadchodzącym zagrożeniu.
Biorąc pod uwagę ostatnie wydalenia w Tatrach na Giewoncie, nie możemy bagatelizować nawet najmniejszego przeczucia zagrożenia. Wyciągnijmy dla siebie z tej sytuacji jakąś naukę. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości, nie brnijmy ku dalszej wędrówce, odczekajmy kilka godzin, może nawet dzień. Nie ryzykujmy życia naszych bliskich dla tego jednego zdjęcia, jakie możemy zrobić.
Comments